DSA Financial Group S.A. to ekspert
w inwestowaniu, działający dynamicznie
na rynku finansowym od 1999 roku.
Dziś DSA jest prężnie rozwijającą się grupą kapitałową skupiającą kilkanaście firm.

Profesjonalnie przygotowani przedstawiciele pomogli już około 700 000 klientów w stworzeniu finansowej niezależności.

Już dziś pomyśl o inwestowaniu z planem.
Ty znasz swoje cele, my środki
do ich osiągnięcia.

Pomnażamy wartości



Lafrance i Łobodziński na dłużej w Miedzi.

21.01.2015

Miedź przedłużyła kontrakty ze swoimi czołowymi zawodnikami –Kevinem Lafrance, środkowym obrońcą oraz skrzydłowym, Wojciechem Łobodzińskim.

Lafrance do Miedzi trafił latem 2014 roku z Widzewa Łódź i szybko stał się filarem defensywny legnickiej drużyny. W minionej rundzie bez wątpienia był jednym z najlepszych obrońców na zapleczu Ekstraklasy. Sam zawodnik kilka razy podkreślał, że bardzo dobrze czuje się w Legnicy. Nowy kontrakt wiąże go z Miedzią do czerwca 2016 roku. – Cieszę się, że Kevin zostaje z nami na dłużej, bo udowodnił, że może być filarem, na którym oprzemy defensywę. To nie tylko dobry zawodnik, ale też bardzo pozytywna osobowość i jestem pewny, że będziemy mieli z niego dużo pożytku – mówi Janusz Kudyba, trener Miedzi.

Z kolei Wojciech Łobodziński jest jednym z najbardziej utytułowanych zawodników Miedzi. Na koncie ma cztery mistrzostwa Polski oraz Superpuchar. Równie okazale wygląda jego dorobek reprezentacyjny – to mistrz Europy U-18 z 2001 roku oraz wicemistrz U-16 z 1999 roku. Łobodziński do Miedzi trafił jesienią 2012 roku i niemal natychmiast został jednym z liderów zespołu. Mimo, że obecna umowa obowiązuje jeszcze przez półtora roku, Miedź po raz kolejny przedłużyła kontrakt z zawodnikiem, tym razem o kolejny rok – do czerwca 2017 roku. To dowód zaufania i podkreślenie roli, jaką ten skrzydłowy odgrywa w legnickiej drużynie. – Cieszę się, że klub po raz kolejny obdarzył mnie zaufaniem. Postaram się odpłacić za to jak najlepszą grą. Nie jest tajemnicą, że w Miedzi czuję się jak w domu i chciałbym tu grać jak najdłużej – mówi 32-letni skrzydłowy.