DSA Financial Group S.A. to ekspert
w inwestowaniu, działający dynamicznie
na rynku finansowym od 1999 roku.
Dziś DSA jest prężnie rozwijającą się grupą kapitałową skupiającą kilkanaście firm.

Profesjonalnie przygotowani przedstawiciele pomogli już około 700 000 klientów w stworzeniu finansowej niezależności.

Już dziś pomyśl o inwestowaniu z planem.
Ty znasz swoje cele, my środki
do ich osiągnięcia.

Pomnażamy wartości



Przełomowa decyzja OPEC?

03.10.2016

Dawid Krywko

Analityk, Dział Inwestycji DSA Investment SA

Miniony tydzień na światowych giełdach rozpoczął się w nie najlepszych nastrojach. W Europie lękiem inwestorów napawała przyszłość największego niemieckiego banku – Deutsche Banku, a w USA pierwsza debata prezydencka i rosnące szanse na wygraną Donalda Trumpa.

Akcje Deutsche Banku przeceniono podczas pierwszej ubiegłotygodniowej sesji o ponad 7%, do najniższego poziomu w jego giełdowej historii. Reakcja rynku wynikała z pogłosek, jakie pojawiły się w trakcie weekendu, jakoby Kanclerz Angela Merkel miała wykluczyć jakąkolwiek pomoc rządową dla największego niemieckiego banku. Niepokój inwestorów budziła niepewność co do kondycji finansowejDeutsche Banku i to czy będzie w stanie zapłacić nałożoną na niego przez Departament Sprawiedliwości USA karę w kwocie 14 mld USD.DB został przez amerykanów ukarany za sprzedaż w latach 2005-2007 papierów wartościowych zabezpieczonych spłatami kredytów hipotecznych, które uznane zostały za „toksyczne”. Problemy Deutsche Banku poza nałożonymi karami potęguje też niska rentowność podstawowego biznesu (w otoczeniu ujemnych stóp procentowych), bardzo znacząca ekspozycja na rynek pozagiełdowych instrumentów pochodnych oraz niski poziom kapitałów własnych.
Pokłosiem niepokoju Europejczyków wobec sytuacji Deutsche Banku był spadek głównego niemieckiego indeksu giełdowego DAX o ponad 2% podczas pierwszej sesji ubiegłego tygodnia. Również inne główne europejskie giełdy rozpoczęły miniony tydzień od ponad 1% spadków.
Początek ubiegłego tygodnia również na amerykańskich parkietach nie należał do udanych. W USA powodem do obaw była poniedziałkowa pierwszadebata telewizyjna pomiędzy Hilary Clinton a Donaldem Trumpem, której wygrana mogła przysporzyć głosów kandydatowi republikanów.Inwestorzy z Wall Street opowiadają się bowiem za Hilary Clinton, gdyż jest ona dobrze znana rynkom i nie jest tak kontrowersyjna co Donald Trump.

Po poniedziałkowych spadkach dalsza cześć tygodnia minęła już w lepszych nastrojach. Zdaniem inwestorów poniedziałkową debatę wygrała Hilary Clinton, a Donald Trump wypadł w niej dość słabo. Przyniosło to odwilż na wielu rynkach. Dodatkowo pod koniec tygodnia (w piątek po południu) pojawiła się nieoficjalna informacja o tym, że Deutsche Bank osiągnął wstępne porozumienie z Departamentem Sprawiedliwości USA zakładające redukcję otrzymanej kary w wysokości 14 mld USD do 5,4 mld USD.
Analitycy szacują, że zapłata zmniejszonej kary jest w zasięgu możliwości Deutsche Banku i bank może ponieść ten koszt bez konieczności wsparcia ze strony państwa lub dokapitalizowania przez akcjonariuszy. Po tej informacji akcje Deutsche Banku wystrzeliły w górę o ponad 16%, a DAX zyskał ponad 1%.

Pozytywnie na rynki akcji w minionym tygodniu wpłynęły także ustalenia OPEC podczas spotkania w Algierii. Zaskakująco kraje eksportujące ropę naftową zdecydowały się na porozumienie o cięciu produkcji tego surowca. OPEC wstępnie uzgodnił obniżenie dziennego limitu wydobycia do 32,5 mln baryłek, tj. o ok. 750 tys. mniej niż wyniosła produkcja w sierpniu. W efekcie notowania cen ropy naftowej wzrosły o ponad 5% do poziomu 47 USD za baryłkę. W ślad za notowaniami ropy ruszyły notowania spółek naftowych w USA, a przede wszystkim spółek związanych z wydobyciem ropy z łupków, a także spółek naftowych z Europy takich jak Shell, czy BP.